Premier Donald Tusk ogłosił rekonstrukcję rząd. Swoje stanowisko utrzymał m.in. Dariusz Klimczak, który pozostanie Ministrem Infrastruktury. Nowym Ministrem Aktywów Państwowych został natomiast Wojciech Balczun. Ponadto powstanie nowe Ministerstwo Energii, na które czele stanie Miłosz Motyka.
Jak od miesięcy zapowiadał szef rządu, rekonstrukcja ma oznaczać odchudzenie rządu i usprawnienie prac. Dotychczas Rada Ministrów składała się z 19 resortów i 26 ministrów. Nowy rząd będzie się składał z 21 ministrów, a redukcji ulegnie również liczba poszczególnych składów.
Porządek, bezpieczeństwo i przyszłość
Przed ogłoszeniem nowego składu rządu, Donald Tusk przedstawił główne plany i założenia nowej Rady Ministrów.
– Są momenty w historii każdego kraju, że trzeba ogarnąć się po zdarzeniach, które wstrząsają scenami politycznymi. Trzeba powstrzymać emocje i na nowo ruszyć z impetem i wiarą we własne siły do roboty. Temu często towarzyszą konieczne zmiany personalne. Porządek, bezpieczeństwo i przyszłość to trzy kryteria, które dzisiaj powinny rozstrzygać o doborze ludzi i pracach rządu. Potrzebują one wielkiej wiary i przekonania, że to, co robimy, ma sens i będzie zaakceptowane przez Polki i Polaków – zapowiedział na wstępie.
Następnie premier postanowił podziękować ministrom, którzy nie będą dalej kontynuować swojej pracy.
– To nie jest zabieg reklamowy. Nie jestem tu od tego, by kogoś pocieszać. Wszyscy musimy zdać sobie sprawę, w jak trudnych okolicznościach będziemy podejmować prace. Przed nami trudne zadanie. Podziękowałem niektórym ministrom za wykonanie zadań. Oceniam pozytywnie ich wielkie wysiłki, kiedy podjęli się prowadzenia swoich resortów tuż po wyborach – w najgorętszym okresie. Wszyscy zasługują na słowa uznania, niezależnie od tego, jak krytyczna była opinia publiczna. Zaszczytem dla mnie było współpracować z tymi, którzy od jutra przestają być ministrami mojego rządu – oznajmił.
Kolejno Donald Tusk zapewnił, że ma świadomość, że da Polaków w obecnych czasach kluczowe jest bezpieczeństwo, zarówno zewnętrzne – wynikające z wojny m.in. na Ukrainie – ale też wewnętrzne, w związku z czym rząd będzie koncentrował się na zapewnieniu bezpieczeństwa w sposób odważny, kreatywny we współpracy z sojusznikami, zarówno, jeśli chodzi o naszą granicę wschodnią, ale będziemy też działali na rzecz ładu i porządku w Polsce.
– Zaczynam od tych najcięższych spraw, bo musimy mieć świadomość, że nie ma miejsca i czasu na lekką politykę. Będziemy odpowiedzialni za bezpieczeństwo jako oczywisty punkt wyjścia dla Rzeczpospolitej. Po to chcemy zaprowadzić porządek na granicach i wewnątrz terytorium, chcemy zapewnić bezpieczeństwo militarne, energetyczne, materialne, zdrowotne, by budować lepszą przyszłość Polski. Przed tym rządem jest gigantyczne i ambitne zadanie. Mamy świadomość zagrożeń, ale też własnej siły. Skończmy z tymi iluzjami, że 15 października (2023 roku - przyp. red.) rozwiązaliśmy wszelkie problemy – zapowiedział prezes Rady Ministrów.
Na sam koniec natomiast zdradził, że częścią planu i rekonstrukcją rządu jest uporządkowanie sytuacji w koalicji rządzącej.
– Koniec konfliktów w koalicji 15 października. Podjąłem się misji prowadzenia polskiego rządu nie po to, żeby połowę czasu marnować na przepychanki. Mam głębokie przekonanie, że wszyscy wyciągnęli lekcje z ostatnich tygodni i to, że wspólnie ustaliliśmy skład nowego rządu, jest dobrym znakiem. Nie będę tolerował niepotrzebnych konfliktów politycznych, marudzenia czy defetyzmu. Nikt nie ma immunitetu politycznego. Jeśli komuś nie będzie pasowało, pożegna się ze swoją pracą. Wszyscy koalicjanci muszą zrozumieć, że Polska, która wierzy w lepszą przyszłość i postawiła na nas, oczekuje zgodnej i harmonijnej współpracy. Ona nie wybaczy konfliktów wewnątrz – podsumował Donald Tusk.
Skład nowego rządu
Jak zapowiedział podczas konferencji Donald Tusk, zaprzysiężenie Rady Ministrów ma się odbyć w czwartek, a pierwsze posiedzenie w piątek, 25 lipca.
Nowy rząd złożony będzie z trzech wiceprezesów Rady Ministrów. To Władysław Kosiniak-Kamysz, Krzysztof Gawkowski i Radosław Sikorski (nowy wicepremier), którzy kolejno nadal sprawować będą również funkcje ministrów obrony narodowej, cyfryzacji oraz spraw zagranicznych.
W rządzie pozostaną Andrzej Domański (minister finansów i gospodarki), Marcin Kulasek (minister nauki i szkolnictwa wyższego), Barbara Nowacka (minister edukacji), Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (minister rodziny, pracy i polityki społecznej), Dariusz Klimczak (minister infrastruktury), Paulina Hennig-Kloska (minister klimatu i środowiska), Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (minister funduszy i polityki regionalnej), oraz minister bez teki – Maciej Berek. Ten ostatni, wraz z Janem Grabcem – szefem kancelarii premiera - ma odpowiadać za nadzorem nad wdrażaniem polityki rządu. Rzecznikiem rządu pozostanie z kolei Adam Szłapka.
Nowym ministrem spraw wewnętrznych i administracji został Marcin Kierwiński, który zastąpił Tomasza Siemoniaka. Ten zostanie w rządzie jako koordynator służb specjalnych. Kierwiński od września 2024 roku sprawował funkcję pełnomocnika rządu ds. odbudowy obszarów dotkniętych powodzią.
Pozostali nowi ministrowie to natomiast: Ministerstwo Sprawiedliwości – Waldemar Żurek (wcześniej Adam Bodnar),
Ministerstwo Aktywów Państwowych – Wojciech Balczun (wcześniej Jakub Jaworowski), Ministerstwo Sportu – Jakub Rutnicki (wcześniej Sławomir Nitras), Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi – Stefan Krajewski (wcześniej Czesław Siekierski), Ministerstwo Zdrowia – Jolanta Sobierańska-Grenda (wcześniej Izabela Leszczyna), a także Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Marta Cienkowska (wcześniej Hanna Wróblewska).
Utworzone zostanie ponadto Ministerstwo Energii, na którego czele stanie Miłosz Motyka.